Systemy fotowoltaiczne są instalowane coraz częściej – ze względów ekologicznych, ale także finansowych. W polskich warunkach nie mogą one być jedynym źródłem energii elektrycznej, ale umożliwiają znaczącą redukcję jej kosztów.
Trudno jest jednoznacznie określić, kiedy inwestycja w instalację się zwróci. Zależy to bowiem od mocy samej instalacji, rodzaju użytych paneli, konsumpcji energii w gospodarstwie domowym, zmian cen energii elektrycznej, a także od ekspozycji na światło słoneczne. Ceny systemów domowych wahają się od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Jednak takie urządzenia stale tanieją – szacuje się, że od 2008 r. ich ceny spadły średnio o 80%. Poza tym stale prowadzi się prace nad obniżeniem kosztów ich produkcji i wykorzystaniem tańszych materiałów bez szkody dla wydajności.
Reklama: Szukasz miejsca wolnego od hałasu? Sprawdź koniecznie sprzedaż mieszkań Warszawa , gdzie znajdziesz mnóstwo ofert i bez problemu znajdziesz miejsce spokojne do zamieszkania.
Instalacje fotowoltaiczne dzielą się na układy off-grid (niezależne od sieci energetycznej, wymagające własnego akumulatora) i on-grid (podłączone do sieci energetycznej, umożliwiające oddawanie do niej nadwyżek wytworzonej energii oraz pobieranie jej w okresach, gdy system wytwarza jej mało). W polskich warunkach korzystniejszy finansowo jest ten drugi układ.
Zgodnie z polskim prawem, właściciele domowych instalacji fotowoltaicznych nie mogą w sensie dosłownym sprzedawać wytworzonej energii do sieci. Mogą jednak uzyskać znaczące obniżki rachunków w zamian za oddaną energię. W sprzyjających warunkach rachunek może być nawet zerowy. Obowiązuje zasada, że w przypadku instalacji o mocy do 10 kWp można bezpłatnie pobrać z sieci 80% tego, co zostało oddane, natomaist w przypadku instalacji o większej mocy – 70%. Pozostała różnica jest zaliczana na poczet kosztów przesyłu i obsługi sieci. Widać więc, że duże systemy są mniej opłacalne.
Jak przedstawia się kwestia nadwyżek wytworzonego prądu? Może się zdarzyć, np. latem, że oddamy do sieci więcej niż wykorzystamy. W tym przypadku znaczenie ma umowa. Dobrze, by okresy rozliczeniowe były roczne, aby nadmiar z lata, gdy nasłonecznienie jest duże, mógł zostać zbilansowany na poczet kosztów z zimy, gdy wytworzonej energii jest mało. Jeśli okresy rozliczeniowe muszą być krótsze, warto w umowie zastrzec możliwość przeniesienia nadwyżek na inne miesiące.
Reklama: A może szukasz domu lub mieszkania w centrum miasta? Zobacz już teraz mieszkania na wynajem Poznań , te miejsca z pewnością przypadną Tobie do gustu.
Kiedy ze względów finansowych nie warto instalować systemu fotowoltaicznego? Gdy rachunki za prąd są na tyle niskie, że inwestycja w cały moduł okazuje się nieopłacalna. Nawet do instalacji o bardzo małej mocy trzeba zakupić wszystkie niezbędne urządzenia, co przy niewielkich możliwościach oszczędzenia na opłatach wychodzi drogo.
Fotowoltaika jest również nieopłacalna w miejscach, gdzie z powodu warunków w otoczeniu, a także kształtu i usytuowania samego budynku nie można zapewnić wystarczającego nasłonecznienia. Przykładem jest sytuacja, gdy budynek jest nadmiernie zacieniony przez większą część dnia, gdyż zasłaniają go otaczające obiekty, których nie da się usunąć ani przenieść. Może też się zdarzyć, że kształt i ustawienie dachu uniemożliwia umocowanie wystarczającej powierzchni paneli albo musiałyby one być skierowane na północ.
Lepiej też nie montować fotowoltaiki, gdy wkrótce planujemy wymianę bądź większą naprawę dachu. Demontaż i ponowny montaż paneli łączy się z dodatkowymi kosztami. Warto więc poczekać z instalacją, aż wszystkie inne prace na dachu zostaną ukończone.